niedziela, 5 grudnia 2010

Trzy kociaki 1.9 oraz pierniczki



Ostatnio nie mam na nic czasu przez tę zimę. Musze dużo szybciej wstawać aby dojechać do pracy, odśnieżyć sobie miejsce parkingowe. Powrót też nie jest wesoły bo zajmuje o połowę czasu więcej. Jak wracam do domu trzeba się szuflą namachać. Jeszcze się dobrze nie zaczęła zima a ja mam jej już dość. Kotki już nie pamiętam kiedy ostatnio haftowałam. Aktualnie prezentują się one następująco:



W poprzedni weekend piekłam pierniczki.



W ten udało mi się część polukrować ale jeszcze sporo czeka na swoją kolejkę a do tego w przyszłym tygodniu mam zjazd na uczelni.






Doba jest dla mnie za krótka......