Wczorajszy wieczór spędziłam sama jak palec. Mój Bartuś miał imprezę firmową. Ja ten czas poświęciłam na xxx. A oto efekt mojej pracy.


Ciężko się robi na lnie szczególności wieczorem. Może macie jakiś sposób na okiełznanie tego potwora. Łatwiej mi się haftowało na czarnej kanwie.
Witam!
OdpowiedzUsuńZajrzałam do Ciebie pierwszy raz i baaardzo mi się tu podoba. A kwiatki są piękne, też mam je w planach, ale tego wzoru któego szukałaś również nie mam. Hehe zauważyłam kilka podobińśtw między nami, też się obecnie "bronię" a wekkend spędziłam u promotora w Ostródzie (jest tam na praktykach ze studenami) i chyba podobnie się nazywam, pozdrawiam AGA G.
No chyba podobnie się nazywamy hihi :), a co do kwiatków to podaj maila to prześlę Tobie ten wzorek.
OdpowiedzUsuń