wtorek, 2 września 2008

Aniołek numer jeden skończony



Wczoraj a dokładniej jeszcze dziś rano dokończyłam aniołeczka. Wygląda lepiej niż na fotografii i o dziwo inaczej niż na oryginalnym rysunku (inne kolory sukienki). Pierwszy raz się z taką rzeczą spotkałam. Oto aniołek:



A teraz pora tworzyć kolejne aniołki:)

6 komentarzy:

  1. WITAJ NA ŚWIECIE ANIOŁKU:)))
    sylwia15a

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubie takie papuśne aniołeczki jako ozdoby świąteczne .. kilka takich fajnych wisi u mnie corocznie na choince ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale uroczy aniołek :) Dużo ładniejszy niż w oryginale :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczniutki. Czasem tak jest , że fotka nie oddaje naturalnych kolorów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Łoł - ale słodki!

    OdpowiedzUsuń
  6. A to na kanwie plastikowej robiłaś czy jak???

    OdpowiedzUsuń