Przez święta nie za wiele siedziałam przy hafcie. Większość czasu spędziłam czytając książki. Myślałam że dziś będzie ten dzień kiedy będę mogła pochwalić się efektem końcowym ale niestety trzeba będzie na niego jeszcze trochę poczekać. Przez święta zrobiłam ostatniego kwiatka i zaczęłam gałązkę z pączkami.

Na dole obrazu zaczęłam już powoli tworzyć obramowanie z pół krzyżyków.

Całość jak na razie prezentuje się tak.

Już zostało mniej niż więcej. Na sam koniec zostawiam sobie okreskowania aby podziwiać jak z plamy krzyżyków wyłaniają się kwiatki.
Też jestem właśnie w trakcie orchidei :) Na gwiazdkę kupiłam sobie zestaw. Jest piękna i dosyć szybko się ją robi :)
OdpowiedzUsuńja tam nie widzę żadnych plam, widzę piękne kwiaty - elishafciarka
OdpowiedzUsuńNo - zapowiada się cudo!
OdpowiedzUsuńTo już prawie finisz:) Błyskawicznie Ci poszło! Będzie piękny obraz:)))
OdpowiedzUsuńJuż prawie gotowa :) No będzie pięknie!
OdpowiedzUsuńTen haft jest piękny :-).Jestem miłośniczką orchidei :-)
OdpowiedzUsuńJest fenomenalna. U nek też powstaje. Mam za ten dwie do oglądania cudowne orchidee:) Ciekawe kiedy u mnie zagości...razcej nieprędko, ale to nie znaczy, że wcale
OdpowiedzUsuńJuż wygląda ,a czytania książek trochę Ci zazdroszczę,ja mam trzy do przeczytania,a le mam też zaległe trzy gazety i muszę je przeczytać.Pozdrawiam i życzę wszystkiego naj..w Nowym Roku.Ula.
OdpowiedzUsuńhttp://codziennosc-nitka-malowana.blog.onet.pl/
Aga,
OdpowiedzUsuńszczęsliwego Nowego Roku i spełnienia marzeń
Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku, spełnienia marzeń i mnóstwa czasu na nowe robótki:)
OdpowiedzUsuńNadchodzący Nowy Rok to nie tylko
OdpowiedzUsuńokres radości, ale również zadumy
nad tym co minęło i nad tym, co nas czeka.
Tak wiec dużo optymizmu i wiary
w pogodne jutro życzy Mirka