Kiedy zobaczyłam pierwszy raz ten haft od razu przypadł mi do gustu. Takie geometryczne wzory połączone nieraz z haftem płaskim lub z krzyżykowym. Już jakiś czas temu zakupiłam sobie dwie książki.
Uważam, że są świetne dla osób początkujących. Wszystko jest w nich opisane krok po kroku. Podane wzory są też dla osób które dopiero co zaczynają swoją przygodę z tym haftem oraz dla osób średnio zaawansowanych. Osoba, która już opanowała ten haft raczej zanudzi się na śmierć przy tej książce :).
W moich hardangerowych planach mam zamiar wykonać te serca.
Teraz aktualnie czekam na tkaninę Unifil DMC oraz dwie nici perłowe 5 i 8. W tym tygodniu jakoś powinny przyjść. Nareszcie będę mogła skończyć mojego motylka.
Przez ostatnie dni nic nie zrobiłam, uczyłam się ustaw. Dziś mam kurs na prawo jazdy a jutro i pojutrze rozmowę w sprawie pracy więc raczej nic nie zrobię. Aktualnie wszystkie robótki leżą i czekają. Trzymajcie za mnie kciuki :).
Trzymam kciuki :) I zniecierpliwościa czekam na jakieś hardangerowe prace :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńWszystko na twoim blogu jest piękne, ja dopiero powracam do krzyzykowego hobby i robie małe obrazki, choć juz mam coraz więcej w planach większych:) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do odwiedzania mojego raczkującego bloga:) lusterkoduszy.blox.pl
OdpowiedzUsuńKciuki z pełnej gotowości
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Haft typu Hardanger jest bardzo efektowny i ma wielu zwolenników. Mnie się tez podoba ale nie chętnie jakoś do niego bym zabrała. Może dlatego że przeraża mnie wycinanie kratek i ich zabezpieczanie. Będę obserwować Twoje zmagania z tym haftem. Chętnie poczytam Twoje komentarze, przemyślenia i porady dotyczące wykonania tych haftów-powodzenia. Wyszukane serduszka są piękne. Może pod Twoim wpływem jednak się skuszę, wszak kobieta zmienną jest. Pozdrawiam Iza N-P.
OdpowiedzUsuńŚliczne serduszka. Mam nadzeje że uda ci się takie wykonać. Trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że jak zobaczyłam te serucha to i ja nabrałam ochoty aby tego spróbować ;)
OdpowiedzUsuńA kciuki trzymam bardzo mocno, aż cięzko mi pisać na klawiaturze :)
Hmmm, jak ja będę haftować?!
Powodzenia życzę i na rozmowie i przy serduszkach :-)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powodzenie na rozmowach!
OdpowiedzUsuńTen rodzaj haftu też bardzo mi się podoba, ale czasu na naukę brak. Na razie zostaję przy krzyżykach :)
Trzymam kciuki mocno!!!! A te serca z Twoich planów są śliczne, czekam jak będą gotowe:))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, a haft faktycznie jest cudny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Te serduszka są śliczne,ciekawa jestem jak będziesz ja robić.Pozdrawiam i życzę powodzeni w xxx i we wszystkim innym.
OdpowiedzUsuńFajne masz plany hardangerowe:) Z niecierpliwością czekam na te śliczne serduszka:)
OdpowiedzUsuńCześć Aga !!!
OdpowiedzUsuńZajrzyj na ten blog (może już go widziałaś). Instrukcje z hardangera po polsku- bardzo pożyteczne. Iza N-P.
http://krzysia.blox.pl/html
Niestety z tego uzależnienia można się wyleczyć, kiedyś też kilka godzin dziennie szyłam dziergałam lub szydełkowałam, z nadmiaru zajęć innych pozostało mi podziwiać cudne prace na waszych blogach.
OdpowiedzUsuńO! Z tych książek i ja się uczyłam! Są świetne!
OdpowiedzUsuń