Tak wyglądałam rok temu na wakacjach.


A tak obecnie(zdjęcie z tegorocznych wakacji).
I co najważniejsze, noga przestała boleć.
W odpowiedzi na komentarze z poprzedniego posta:
adzia1313(Lidka) Mam nadzieję, że się wyrobię z tym obrusikiem do świąt. Dziękuję za motywację.
Dmosia Bardzo dziękuję za ciepłe słowa zrobiło mi się bardzo miło i zmotywowałaś mnie do dalszej pracy.
violka Do filharmonii w najbliższym czasie się nie wybieram. Rozbawiłaś mnie tym zdaniem :). Dziękuję za cierpliwość w odwiedzaniu mojego bloga.
Anonimowy Ciesze się że uradowałam kolejną osobę swoim powrotem i dziękuję za radę co do złotej nitki. Niestety już zaczęłam haftować DMC ale kolejnego razu tymi nićmi nie będzie.
Gratuluję !
OdpowiedzUsuńJa też zaczęłam odchudzanie ale poległam. Super wyglądasz ja też chcę być chudsza. Brawo.
BRAWO ! podziwiam i gratuluję !
OdpowiedzUsuńGratuluje! Wygladasz super! A mozesz napisac cos wiecej, jak dokladnie to zrobilas?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anka
Wow! Wielkie gratulacje! Aż motywuje do pracy nad sobą ;)
OdpowiedzUsuńObrusik niżej prześliczny!
Wow jaka zmiana, gratuluje seredcznie i podziwiam wytrwalosc w dazeniu do celu :)
OdpowiedzUsuńWOOOWWWW!!!!
OdpowiedzUsuńJa też tak chcę, bo zaczynam być tragedią wyglądowo-zdrowotną!
Najgorsza sprawa, że w teorii to jeszcze jako-tako jestem ,ale z praktyką... :(
Jakąś szczególną kurację prowadziłaś?
Gratuluję, bo to na pewno nie było łatwe - taka walka z samą sobą... podziwiam, ja bym chyba nie dała rady... ale ja nie mam takiej potrzeby :) Ale tak szczerze to Ci powiem, że nigdy bym nie pomyślała że miałaś 22 kg nadwagi - wg mnie aż tak to nie wyglądało .
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńNo i myślę, że dopóki nie podzielisz się kilkoma wskazówkami to nie damy Ci spokoju!!
Pięknie wyglądasz!
Łał! Wow! Ach i Och!!!
Gratuluję!!!!
Musisz mieć niezwykle silną osobowość i wiele silnej woli, a to bardzo cenne!
Brak mi słów! Podziwiam Cię i jeszcze raz gratuluję!!!
Ale mi kopa w tyłek dałaś. Muszę się wziąć za siebie ... bo warto.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
Pięknie wyglądzasz.Gratuluję.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO wow. Brawo. Serdecznie gratuluję. Gdybym i ja tak schudła.... Marzenie
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim gratuluję!
OdpowiedzUsuńI szczerze zazdroszczę, mi się to nigdy nie udało z takim rezultatem, może Twoje działania będą dla mnie motywacją!
Pozdrowienia!
NIe przejmuj się tymi komentarzami.
OdpowiedzUsuńA zmiany wyglądu pozazdroszczam!!!! Ja ostatnie pół roku miałam pękniętą kość sródstopia, więc chodziłam raczej tak na pół gwizdka i widać efekty - kilka kilo do przodu.
Mnie też czeka zrzucanie kilogramów, zwłaszcza, że ostatnio zaczął nawalać mi kręgosłup. Ale jak to mówią starość nie radość. Natomiast patrząc na Twoje zdjęcia - radość bierze, że się da. I podnosi na duchu.
Tylko jeszcze trzeba się zebrać w sobie :)))
Ale wyglądasz przepięknie teraz. Trzeba Ci to oddać.
Pozdr
Michalina
jesteś niesamowita!!!! ja nie mam niestety takiego samozaparcia:(
OdpowiedzUsuńszczerze podziwiam za rezultaty
Agnieszko podziwiam!!! PIĘKNIE wyglądasz!!!
OdpowiedzUsuńgratuluję takiego samozaparcia. Też by mi się przydało. Jaka jest najlepsza metoda na taką determinację??? Zapraszam Cię na moje candy
OdpowiedzUsuńGratuluję! Tak trzymaj, wszystko dla zdrowia :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!! To wspaniałe osiągnięcie. Wyglądasz wspaniale!
OdpowiedzUsuń