Niedawno udało mi się oprawić moje kochane koteczki i teraz już prezentują się w pełnej karasie na mojej ścianie a raczej na maminej ścianie.

Naszła mnie ostatnio chęć na coś dobrego, słodkiego i w miarę szybkiego do zrobienia. Wyszły mi przepyszne mufinki. Długo nie postały. W sumie to zniknęły z talerza w ciągu 15 minut. Przed podaniem udało mi się zrobić w przelocie przepyszne zdjęcia.



Ale słodki wpis - ze słodkimi muffinkami i jeszcze słodszymi kociakami - prezentują się bosko! :)
OdpowiedzUsuńkotki wyglądają oszałamiająco!
OdpowiedzUsuńa babeczki wyjątkowo apetyczne :)
kotki wyglądają oszałamiająco!
OdpowiedzUsuńa babeczki faktycznie apetyczne!