piątek, 23 maja 2008
Ludmiła skończona. Przygotowania do Lucy.
Skończyłam Ludmiłę. Wyprałam, wyprasowałam i jestem zachwycona. Ślicznie wyszła. Teraz zacznę dla niej do pary robić koleżankę. Co będzie sama w wannie siedzieć. Tuż przed praniem pani Ludmiła wyglądała tak.
A po praniu i prasowaniu tak.
Poczyniłam także nieznaczne przygotowania do kolejnego obrazka. Naszykowałam mulinę, jest jej aż dwadzieścia kolorów, wydrukowałam wzorek i "pokratkowałam" kanwę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Świetnie wyszedł ten obrazek. Jestem ciekawa następnego :o)
Bardzo ładnie Ci wyszedł obrazek.Chciała bym zaopatrzyć się w pisak do rysowania na kanwie,ale na razie nigdzie w sklepiku internetowym nie natrafiłam,może Ty wież gdzie można go kupić.Pozdrawiam.Ula.
Hej. Podaję linka do e-pasmanterii, gdzie możesz kupić pisak. Pozdrawiam
kolejna świetna kąpiel, te obrazki są idealne do łazienki :D
Prześlij komentarz