sobota, 21 marca 2009
Hardangerowa zakładka
Pierwszy tydzień stażu nawet nie wiem kiedy minął. Mimo iż pracuję do 15:00 to zawsze mam coś do załatwienia na mieście i późno jestem w domku. Mam nadzieję że zmieni się to w przyszłym tygodniu. Związku z brakiem czasu powstała tylko zakładka do książki. Zawsze mi brakuje takiego drobiazgu. Potrafię czytać po parę książek na raz więc zakładka to bardzo przydatna rzecz w moim życiu. We wstępnej fazie miała wyglądać całkowicie inaczej ale zostawiłam za mało materiału po bokach i niestety materiał puścił na szwach. Postanowiłam, więc że nakleję ją na kartonik. Efekt końcowy nawet mi się podoba choć krzywo mi się przycięły nitki. No nic, następnym razem będzie dobrze. Hafcik też nie za prosty jest bo dopiero uczę się tej techniki. No zresztą same zobaczcie i oceńcie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
11 komentarzy:
hmmmm, ciezko mi pojąć jak mozna wyszywac kilka prac na raz, ale rozumiem ze niektore osoby haftujace lubia tak sobie urozmaicac, ale jak mozna czytac kilka ksiazek na raz - to tego wogole nie potrafie pojac..... ja sama polykam kilka ksiazek w miesiacu, ale jedna za druga, a nie na przemian
Strasznie ciekawy ten hafcik i moim zdaniem wyszło wszystko ok.Pozdrawiam.http://ulaihaft.blogspot.com/
Piękna zakładka ,wg mnie jest równiutko.Zachwycam sie tą techniką od dawna ale jeszcze nie próbowałam.Pozdrawiam
zakładka wyszła bardzo fajnie. haft hardangorowy pięknie wygląda, ale chyba jest raczej trudny, jeśli chodzi o wykonanie.
Fajna zakładka :) Wygląda jak by tak miało być od początku :)
oby dobrze służyła! bo to że jest śliczna, każdy widzi :) a łatwa to ona na pewno nie była (ja się boję tych krzyży maltańskich) Masz jakieś kolejne plany hardangerowe? pzdr zapraszam do mnie
Aguś mam problem. zmieniłam blog na blogspot, ale pisząc posty jak chcę napisać literkę ł to mi się wyświetla coś takiego że jak go już zapisze to wyraz jest automatycznie dzielony i przenoszony w druga linijkę. Mam nadzieję, że rozumiesz? Kasiulek
Wspaniałą zakładka!!! Gratuluję nowych umiejętności.Pozdrawiam,Maja
Oczywiście, że pomogłaś, bo zrozumiałaś o co mi chodzi. Bo idzię o to co napisałaś czyli tekst lub obraz. A ja pisałam w obrazie :(
I wszystko jasne!!!
Dzięki!!!
Śliczna zakładka i podziwiam Twoje nowe umiejętności.
oj ładna, ładna zakładeczka! A hardanger to to, co lubię najbardziej :-)
Prześlij komentarz