sobota, 12 grudnia 2009
Świątecznie
Dziś wykorzystałam wolną sobotę i upiekłam razem z mężem pierniczki. To już ostatni moment bo święta są za nie całe dwa tygodnie a one muszą jeszcze zmięknąć. Pierwszy raz piekłam pierniczki. W smaku są dobre. Dziś wyglądają tak:
Jutro razem z mężem będziemy je lukrować - ale będzie zabawy przy tym.
Powoli u nas w domu czuć świętami. Na szafce stoi już świąteczny stroik.
W przyszłym tygodniu jedziemy kupić choinkę i będziemy ubierać ją razem. To pierwsze nasze wspólne święta odkąd zamieszkaliśmy razem. Fajnie jest kupować razem bombki, sprzątać wszystkie kąty w domu wtedy czuje się że to już niedługo święta i tworzy się rodzinny nastrój.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
Witaj !!!
Dla mnie w Hiszpanii czuć święta tylko w hipermarketach.
Pamiętam pierwsze wspólnie spędzone święta Bożego Narodzenia z mężem lata temu. Może było skromnie ale bardzo przyjemnie. Ja w tym roku z dekorowaniem domu jestem do tyłu - może w przyszłym tygodniu coś zrobimy i zaczniemy poszukiwania choinki.
Bardzo ładny stroik masz.
Pozdrawiam i życzę udanych Świąt.
Iza N-P.
Ale fajnie będziecie mieć :) Też już robiłam pierniczki i pewnie jeszcze raz się zabiorę :) Pozdrawiam cieplutko :)
O ,my co roku pieczemy pierniczki :) Dla mojego Synka to wspaniala zabawa :) Pochwale sie tez moimi,naszymi :)
Poz.Dana
http://damar5.blox.pl/html
Bardzo smakowicie wygldają te pierniczki.
Piękny stroik zrobiłaś , masz bardzo zdolne łapki. CUDO!!!
Piękny stroik zrobiłaś , masz bardzo zdolne łapki. CUDO!!!
Prześlij komentarz