niedziela, 14 września 2008
Aniołek numer cztery oraz filc
Prace nad kolejnym aniołkiem posuwają się bardzo ale to bardzo powoli. W międzyczasie chodzę na grzyby(już powoli się kończą) wczoraj byłam znowu na Winobraniu a czas na hafcik się kurczy :). Oto postępy nad aniołkiem.
Dwa dni temu nie wytrzymałam i kombinowałam z filcem. Jest on wielkości kartki A4. Wygląda on tak:
Najpierw przyłożyłam aniołka do filcu i odrysowałam jego kontury następnie wycięłam go a następnie dopasowywałam. Niestety nie da się go idealnie wyciąć od razu przynajmniej ja nie potrafię. Aniołek wycięty jest w kwadraciki a flamaster nie odrysuje dokładnie każdego najmniejszego szczegółu.
A oto skończony aniołek i jego prawa strona:
A tak prezentuje się lewa strona aniołka:
Filc bardzo ładnie się przykleił. Wygląda dużo ładniej niż tekturka, którą kiedyś przykleiłam do zajączków. Jest on bardzo milutki w dotyku a klej pod filcem zrobił się bezbarwny i w ogóle go nie widać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
serdeczne dzięki, aniołki już są !
basiasz80
Co jeden to piękniejszy :-)Bardzo dobry pomysł z tym filcem.
Te aniołki są cudne, co jeden to piękniejszy
Prześlij komentarz