wtorek, 19 sierpnia 2008
Toskania odsłona ósma
Ostatnio nie mam kompletnie czasu na hafcik. To wycieczka, to spotkanie z koleżanką a na moje hobby niestety nie mam czasu. Międzyczasie coś dłubię, żeby cokolwiek Wam zaprezentować. A oto efekty mojej "ciężkiej" pracy :).
Do zrobienia pozostały jeszcze domki, niebo, obramowanie(okno) oraz okreskowanie. Podsumowując chyba jeszcze troszkę zostało mi do zrobienia :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
Powolutku ale się wyłania. To będzie piękny obraz :D
Po efektach haftowania nie wygląda to na brak czasu :O), według mnie mkniesz jak burza, haft wygląda kapitalnie. NIe mogę się doczekać kiedy będzie ukończony.
Po tym co widać można rzecz - świetna praca!!!
I tak jest dużo i naprawdę bardzo dobrze się zapowiada już miło na niego popatrzeć.
Pędzisz jak burza z tyn haftem:) No i wycieczki do Pragi zazdroszczę:)
Wycieczka do Pragi, ach no cudo :D :D. Toskania jest piękna, cudnie będzie wyglądać jak skończysz. Zapiera dech :D :D .
Prześlij komentarz