wtorek, 20 lipca 2010

Znienawidzona metryczka oraz zakupy



Nigdy, nigdy więcej nie zrobię tej metryczki. Obiecałam że zrobię jeszcze tą i jeszcze jedną dla dziewczynki i na tym koniec. Niech mnie wszyscy błagają ale ja nie dam rady więcej tego haftować. Teraz po prostu nie mogłam odmówić. Osoba, która mnie poprosiła o buciki bardzo mi w życiu pomogła. Aktualnie po jednym dniu pracy mam tyle.



Stwierdziłam, że jak szybko będę ją robić to szybciej skończę i będę mogła się wziąć za kolejną metryczkę a potem będę tylko haftować co chcę. Chyba mam dobry plan :).

W piątek byłam w empiku i natknęłam się na piękne wstążeczki, tusze, stemple, papiery no cuda.Nie mogłam przejść obok nich obojętne. Mój mąż oglądnął wszystkie książki zaszedł do mnie patrzy, że ja dalej oglądam te cuda to stwierdził że pójdzie gry pooglądać wraca a ja dalej w tym samym miejscu siedzę i oglądam, jak dla niego pierdoły, po czym dalej stwierdził że pójdzie na dział z filmami. Wraca a ja wiadomo w którym miejscu stoję. Ręce pozajmowane fajnymi przydasiami na co mąż patrzy i mówi wiesz nie za dużo tego no nie że mi żałuje ale wiadomo jak zawsze budżet ograniczony. Zrobił ogranicznik do dwóch rzeczy i dobrze bo ja bym się chyba sama nie opanowała. Pomyślałam no nie możliwe, nie ma szans. Stoję wybieram, kurcze wszystko piękne. Po kilku minutach stwierdziłam że do dwóch rzeczy to się nie da ograniczyć. Wzięłam 4 rzeczy. Pójście do empiku zajęło mi prawie godzinę :). A oto moje skarby.



Niestety tylko 4 ale po wypłacie ....


Odpowiedz na komentarze:

Olu - ja swoje wszystkie zestawy (jakie mam oryginalne) zakupiłam w sklepie needleart. Polecam ten sklep. Przesyłka ekspresowa. Odpowiedzi na maile są błyskawiczne. Z czystym sumieniem polecam. Według mnie pod względem obsługi ze wszystkich sklepów internetowych hafciarskich ten jest po prostu rewelacyjny.

Dziękuję za pozostałe komentarze. Ja w najbliższym czasie też Was odwiedzę i w końcu znajdę czas na komentowanie :)

5 komentarzy:

Ulkaaz pisze...

Mówiąc szczerze jeszcze nigdy nie wyszywałam drugi raz tego samego haftu,więc nie wiem jakie to jest uczucie xxx kolejny raz.Jedno jest pewne:na pamięć nie da się nauczyć wzorku,trzeba patrzeć w schemat.Życzę szybkiego uporania się z metryczkami :))

Nerula pisze...

I ja życzę szybkiego skończenia, bo znam to uczucie, robienia czegoś kolejny raz. Dwa razy jeszcze zniosę, ale nie więcej. I ja polecam sklep Needle &art. Też tam lubię kupować.

odskocznia jutki pisze...

czy ta metryczka jest duża ?
czy mogłabym się uśmiechnąć o wzorek ? bardzo mi się podoba pozdrawiam

Ania Ploch pisze...

Życzę Ci bardzo szybkiego ukończenia tej metryczki. I drugiej i już koniec. A jak będziesz chciała zrobić trzecią i czwartą to Cię mocno kopnę w Twoją szanowną. Ileż razy można?!
Zajmij się wreszcie przyjemnościami bo znienawidzisz wyszywanie xxx!

Titania yng Nghymru pisze...

fajne wstążeczki sobie kupiłaś
a co do projektu, to znam twój ból, kiedy to zacznie się i przeciąga się i przeciąga i nie idzie skonczyć... ja mam takie jedno UFO i też leży i lezy i czeka na swoją kolej...
pozdrawiam i zycze wytrwałości w wykonczeniu projektu