wtorek, 27 stycznia 2009

Dostałam paczuchę



Dziś przyleciała do mnie paczkę z Kanady z zabawy Secret Pal. Byłam akurat w pracy kiedy dostałam sms z domu, że dostałam jakąś paczkę z zagranicy. Bardzo się ucieszyłam bo myślałam, że może zginęła na poczcie. Z tymi pocztami to różnie bywa. Na szczęście okazało się że to nie to. W paczce był przemiły list, który wszystko wyjaśnił. W paczce były same cuda nad cudami. Wszystko widać na zdjęciu. Dziękuję za przemiły prezent.



W ten weekend byłam w Jeleniej Górze. Wspaniałe miejsce na poleniuchowanie i nic nie robienie a tego było mi potrzeba. Byliśmy w muzeum przyrodniczym w Jeleniej Górze. Polecam to miejsce. Wejście 4zł dla osoby dorosłej a masa eksponatów do oglądania.

środa, 21 stycznia 2009

Konkurs serduszkowy - igielnik



W związku z tym że już jest druga połowa miesiąca mogę nareszcie umieścić mój konkursowy igielniczek. Długo się zastanawiałam co zrobić z tych serduszek i padło na igielnik. Już od dawna nie posiadam go w domu. Podarowałam go pewnej przesympatycznej osóbce :).













sobota, 17 stycznia 2009

Zakładka 1.1



Czasu na haft jest tak mało w tygodniu, że nic prawie nic nie zrobiłam. Mimo wszystko w tym tygodniu postawiłam więcej krzyżyków niż ostatnio. Mam nadzieję, że w przyszłym wygospodaruję więcej czasu. Jak na razie mam tyle:



Źle popatrzyłam w instrukcję haftowania i zamiast robić dwoma nitkami to robię jedną. No nic będą prześwity ale nie pruję. Mimo wszystko mi się podoba :).

Zostałam wyróżniona przez Abulinkę i Justynę jako Kreativ Blogger.



Dziękuję dziewczyny. Pozwolicie, że ja nie będę wyróżniać. Każda z Was jest dla mnie kreatywna i prowadzi świetnego bloga. To od Was wszystkich bez wyjątku czerpię pomysły na moje nowe prace i to niekoniecznie hafciarskie.

Przed wczoraj dostałam pięknego malutkiego kwiatka. Strasznie mi się podoba. Nie wiem jak się nazywa ale jest prześliczny. Może, któraś z Was wie co to za kwiatek.



W przyszły weekend jadę w góry. Już się nie mogę doczekać. Jak przyjadę z pewnością pokażę Wam zdjęcia z wyprawy. Mam nadzieję, że znajdę czas przed weekendem i odezwę się na blogu.

sobota, 10 stycznia 2009

Zakładka 1.0



W tym tygodniu nie mam kompletnie na nic czasu. Jeszcze się nie zorganizowałam. W domu po pracy jestem koło godziny 18:30 więc czasu na haft nie ma za wiele. Do tego praca przy komputerze więc jak wracam do domu nie mam siły wpatrywać się w haft. Bolą mnie po prostu oczy. Pewnie za jakiś czas przyzwyczaję się i wszystko się unormuje. W pracy panuje super atmosfera i świetnie się w niej czuję a to jest ważne aby z uśmiechem na twarzy do niej chodzić. Każdego dnia uczę się czegoś nowego, interesującego. Czuję że się rozwijam a praca dodaje mi skrzydeł.
Wczoraj wieczorem nie wytrzymałam i wyciągnęłam zestawik, który jakiś czas temu dostałam. Teraz przyszła na niego pora. Zakładkę mam jedną a zazwyczaj czytam jedną książkę techniczną związaną z moim wykształceniem a drugą dla relaksu, która jest literatura lekką i przyjemną. Związku z tym zakładka to idealne rozwiązanie. Kolejnym plusem zakładkowym jest to że przy mniejszym nakładzie pracy szybciej widać efekt końcowy. A jak już zauważyłyście nie mam za dużo czasu. Zakładka po wyhaftowaniu powinna zaprezentować się tak:



Ja postawiłam tyle krzyżyków. Chyba nie ma się czym chwalić :)



Jutro nie postawię żadnego krzyżyka bo jadę do Poznania ale mam nadzieję że w tygodniu znajdę chociaż z godzinkę na moje hobby, bo jednak nie potrafię bez niego żyć.

niedziela, 4 stycznia 2009

Koniec Orientalnej Orchidei



Dziś skończyłam orchidee. Robiło mi się ją fantastycznie. Chyba najmilej z wszystkich moich prac jakie do tej pory miałam przyjemność zrobić. Obraz nie jest nużący przynajmniej dla mnie. Jeżeli, któraś z Was jeszcze nie robiła tego obrazu a ma go w planach to naprawdę zachęcam bo nie będziecie żałować. Zdjęcia nie oddają uroku tego obrazu.

















Jutro pierwszy dzień w pracy. Oj będzie ciężko. Czas na haft będę mieć tylko w weekendy i to też nie zawsze bo już w przyszłą niedzielę jadę do Poznania. W mojej firmie jest też obowiązkowy angielski dwa razy w tygodniu więc w weekend do nauki jest też jeszcze język. I pomyśleć że tak przez najbliższe 30 lat :).

sobota, 3 stycznia 2009

Orientalna Orchidea 1.10



Lucynko (nasza.zuzia) miałaś rację z tymi półkrzyżykami. Jest przy nich masę roboty. Trzy dni je już robię i dopiero skończyłam. Nie spodziewałam się że aż tyle czasu one zajmą. O dziwo jakoś mnie nie znudziły za bardzo. Zostały już tylko okreskowania. Powoli zastanawiam się nad kolejną pracą jaką będę robić. Czasu mam już teraz mało a od poniedziałku rozpoczynam pracę i na haft będę mieć tylko weekendy. Nie wiem co wybrać. Chciałabym coś większego ale kiedy ja na to będę mieć czas :). Muszę to dogłębnie przemyśleć. Jak na razie moja praca prezentuje się tak.

czwartek, 1 stycznia 2009

Orientalna Orchidea 1.9



Wczoraj nigdzie nie byliśmy na zabawie sylwestrowej. Stwierdziliśmy razem oraz zgodnie że w styczniu albo lutym pojedziemy sobie za te pieniążki na weekend w góry. Uwielbiam łazić po górach a w te wakacje byliśmy nad morzem więc posiadam pewien ich niedosyt. W każdym razie chciałabym Wam życzyć aby ten Nowy Rok był jeszcze wspanialszy od poprzedniego. Szczęśliwego Nowego Roku!

Wczoraj związku z tym że Sylwester spędziłam w domku przysiadłam troszkę przy orchidei. Dokończyłam gałązkę z pączkami.



Skończyłam obramowanie i zaczęłam półkrzyżykami wykańczać tło. Myślałam, że będzie szło ono szybciej, ale nawet nie wiem czy dziś je skończę.






Obraz aktualnie prezentuje się tak.



Zostało tak niewiele i już chciałabym skończyć, bo nie mogę doczekać się efektu końcowego. Pewnie też tak macie, że im bliżej do końca tym coraz bardziej jesteście niecierpliwe.