sobota, 13 lutego 2010

Zakładka Wenecja - odsłona druga oraz wczorajsze kino



Ostatnio późno wracałam do domu. Czas na haft bardzo się skurczył, ale zawsze starałam się postawić choć parę krzyżyków. Mało powstało ale to co już jest powiem nieskromnie fajnie wygląda. Bardzo podobają mi się kolory w tej zakładce są takie żywe wiosenno letnie.



Wczoraj wieczorem z moim mężem wybraliśmy się do kina na film pod tytułem "Oświadczyny po Irlandzku". Świetna komedia romantyczna.



Amerykanka Anna (Amy Adams) ma zamiar dotrzeć do Dublina, aby w "Leap Day" czyli 29 lutego oświadczyć się swojemu chłopakowi. Zgodnie z irlandzką tradycją, jeśli tego dnia kobiety oświadczą się swoim wybrańcom, muszą oni powiedzieć 'tak'. Niestety pogoda krzyżuje jej plany. Anna jest jednak zdeterminowana, aby dotrzeć do swojego chłopaka z oświadczynami zanim skończy się dzień, nawet mimo iż musi w tym celu przeprawić się przez pół kraju, w czym pomaga jej poznany barman Declan (Matthew Goode).

Opis filmu i zdjęcie pochodzą z tej strony.

6 komentarzy:

Kinia pisze...

Czekam na dalszy ciąg zakładeczki.
Sama robiłam grecką i też jestem zachwycon kolorkami.
Tak pięknie przechodzą jeden w drugi...to chyba jest moja "moja" ulubiona praca :0)
I dotarły do mnie w piątek dwa koty RR :) Nie wiem czy cieszyć sie z tego powodu czy smucić...ale rzuciłam wszystko co miałam innego do roboty i pędzę z nimi jak szalona, aby choć troszkę przyspieszyć :0) Może się uda, bo mam juz 1,5 kota zrobionego :)

madziula pisze...

ooo jakoś nie wyglądał ten film na ciekawy :) a tu proszę dobra recenzja - trzeba obejrzeć :)

Gwiazdka pisze...

Witam i po wyróżnienie zapraszam do siebie :) za piękne prace!

Justyna pisze...

Zakładka zapowiada się naprawdę super!!! Świetne ma kolorki :) Pozdrawiam cieplutko, Justyna :*

Gwiazdka pisze...

Cześć! Ja również podziwiam Twojego bloga :) jest super! Podaję Ci link do zrobienia kuli kusudama http://www.tipy.pl/artykul_2226,jak-zrobic-bombke-z-papieru-kusudama.html
a czy ja mogłabym prosić o wzorek do tej ślicznej zakładki z domkiem Powella??

raeszka pisze...

Zakładka już zapowiada się ciekawie, ja też byłam wczoraj w kinie ale na "Avatarze" :).