No i skończyłam. Wróciłam wczoraj szybciej do domku niż się spodziewałam, co zaowocowało dokończeniem Lucy. Oto i ona przed kąpielą :)
A tu już chwilkę po, kiedy ją uprałam i uprasowałam.
Skoro skończyłam Lucy biorę się za kolejny obrazek. Tym razem będą to kwiatki. Mam zamiar wyhaftować całą serię. Oto pierwszy kwiatek, od którego zacznę zabawę.
Wieczorem przygotowałam wszystkie potrzebna materiały na jego wykonanie.
6 komentarzy:
Podziwiam Twoje tempo- nieźle.
Obrazek, który planujesz jest przepiękny,lubię takie klimaty ale z lnem to mam raczej na bakier więc nie wiem czy kiedykolwiek coś takiego wyszyję.Zdecydowanie podziwiam:)))
Fajna ta babka w kąpieli, mi to te krzyżyki takie ładne nie wychodzą....kwiatuszek też ładny...a jakie są te inne z kolekcji??
Ja też mam mnóstwo planów, ale czy je kiedyś zrealizuję...
Lucy wyszła wspaniale. Ten nowy kwiatek będzie cudowny :)
ALe expresowo wyszyłaś Lucy!!! Wygląda super, a co do następnego obrazka zapowiada się kapitalnie!!! Czekam na pierwszą odsłonę.
Kobitki w wannach są super, a kwaitek zapowiada się rewelacyjnie
zapraszam do mnie www.mulinkowefantazje.blox.pl
ha ha świetny haft i super motyw, kolory wyszły niesamowicie, szczególnie mój ulubiony niebieski :)
Prześlij komentarz