środa, 6 sierpnia 2008

Toskania odsłona czwarta



Hafcik cały czas posuwa się do przodu. Chciałabym go jak najszybciej wyhaftować bo ciągnie mnie do moich aniołków. Niestety obraz jest olbrzymi i nie do się go za bardzo podgonić. Kuchnia już prawie po remoncie więc obrazek by się przydał :). To kolejny powód aby go skończyć :). A tak po dwóch dniach pracy prezentuję się obraz.



Dwa dni temu po umieszczeniu moich kwiatków na blogu między innymi komentarz napisała nasza.zuzia. Jak się później okazało jest ona wielką fanką storczyków. Chciałabym jej ogromnie podziękować za pomoc, za przesłanie cennych informacji i podpowiedzi jak zajmować się tymi kwiatkami. Jeszcze raz dziękuję. I kolejny raz stwierdzam dziewczyny, że jesteście osobami bezinteresownymi i zawsze pomożecie.

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Aga,
nie ma problemu, jeżeli mogę to pomagam. Nie każdy zna się na wszystkim, dlatego informacje trzeba wymieniać, muszą krążyć, abyśmy z każdym dniem zdobywali nowe doświadczenia. Cieszę sie, że pomogłam .. w razie czego wiesz jak się ze mną skontaktować ;)

A jeżeli chodzi o obrazek, to bardzo mi się podoba .. przypominają mi sie wakacje, które kiedyś miałam możliwość spędzić w słonecznej Toskanii
Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Obrazek jest coraz ładniejszy :) A co do bezinteresownej pomocy i życzliwości koleżanek blogowiczek przekonałam się już kilka razy, choć bloguję dopiero od 2 miesięcy :)

Anonimowy pisze...

O - jak na dwa dni pracy do wg mnie b. dużo nakrzyżykowałaś :)

Anonimowy pisze...

Ty chyba non stop z igłą siedzisz?
A co do pomocy to i ja otrzymałam bezinteresowną pomoc i porady od koleżanek z bloga. A jak Zuzia napisała całe życie czegoś się uczymy.

Anonimowy pisze...

Ładnie wychodzi ci ten obrazek !

Anonimowy pisze...

Och! Ten obraz będzie przepięknny. I bardzo szybko przybywa. Już czekam następnej odsłony.
Pozdrawiam

Ulkaaz pisze...

Bardzo ładnie Ci to wychodzi!Podziwiam Cię,że masz taką wenę do xxx,mnie całkiem odeszły chęci:(

Anonimowy pisze...

Zazdroszczę determinacji:) ja jak mam więcej kolorów niż 8 to już mam wielki problem żeby się zmusić do xxx. Jeszcze raz dzięki za kotki:) leżą sobie na razie odłogiem i czekaja na lepsze czasy:)