wtorek, 16 września 2008

Aniołek numer pięć oraz niezaplanowane zakupy



Wczoraj spędziłam popołudnie z kocykiem, kakao i hafcikiem. Przez ten czas powstało troszkę aniołka. U nas zrobiło się zimno i nie mam chęci nawet nosa wytknąć z domu jak nie muszę :). A oto efekty wczorajszego popołudnia:



Dwa miesiące temu w sklepie internetowym zarezerwowałam sobie dwa produkty. Niby nic w tym nadzwyczajnego ale parę dni temu dostałam maila z informacją, że zestawy są i należy za nie wpłacić pieniążki a ja o nich kompletnie zapomniałam. Wiecie jak to jest pieniążki się rozeszły na milion ważniejszych rzeczy a miałam już nic w tym miesiącu nie kupować a tu wydatek. Dobrze, że mój mężczyzna jest strasznie wyrozumiały i potrafi zrozumieć mnie i moje wybryki. A oto moje nowe skarby :):



Jak skończę aniołki zaraz biorę się za kolejne ozdoby, które były w paczce. Chcę w tym roku mieć choinkę ubraną w moje własnoręcznie wykonane ozdoby.

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

masz fajnego faceta,że na takie hobby i co zaczym idzie pieniążki
na nie. A wiesz, same wiemy,ze
nasze hobby do najtańszych nie należy !

Anonimowy pisze...

Zakupy wspaniałe :-).Będę zagladać do Ciebie często i kibicować,aby na święta zobaczyć niepowtarzalna choinkę z Twoimi ozdobami :-)

Anonimowy pisze...

Zakupów gratuluje, tylko pozazfrościć, a aniołek kolejne cudo
Zapraszam do mnie
www.mulinkowefantazje.blox.pl
monia0103

Renata Cz.P. pisze...

Świetny pomysł! Ja na szczęście, póki co też nie muszę chować robótek po domu, a tym bardziej rachunków za kolejne wybryki ;-) "Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma, a ja w domu mam hafcika, lalalalalala"

Anonimowy pisze...

Oj, taki facet to skarb. Mój też na szczęście jest wyrozumiały co do mojego hobby i nawet sam często sponsoruje mi różne gadżety :o), oraz wyprawy do Warszawy :o). A co do choinki, na pewno będzie piękna, z niecierpliwością będę czekać na zdjęcia. Aniołki wychodzą cudnie, nabieram coraz większej ochoty na ich wyhaftowanie.

moteczek pisze...

Przez takie cudeńka zaczynam się rozdwajać: jednym razem dziergać, drugim razem xxx mi się chce:) Ja również mam to szczęście, że mój pan - szanując moje zamiłowania -często mnie wspomaga. Pozdrawiam

Joanna pisze...

Zakupy pierwsza klasa :D :D . Jestem bardzo ciekawa choinki i mam nadzieję, że umieścisz zdjęcia :D :D . Faceta masz super, skarb w domu :) :) .