środa, 11 czerwca 2008

Anemony odsłona czwarta



Na moim hafcie powoli wyłania się wazonik, który niestety jest prawie niewidoczny bez "okreskowania" :). Kolor muliny jest prawie identyczny z lnem. Patrzyłam wczoraj, aż na oryginał bo może wzięłam złą mulinę. Okazało się że jednak nie :).



3 komentarze:

Ulkaaz pisze...

Bardzo ładny ten hafcik ,taki delikatny i jak zrobisz całość to na pewno będzie dobrze wyglądać.Pozdrawiam.Ula.

Anonimowy pisze...

Śliczne kwiatki :D Wezonik rzeczywiście słabo widać ale jak się go okreskuje napewno będzie bardziej widoczny. :)
Pozdrawiam Olcia

Anonimowy pisze...

Tym razem kontury zostawiasz sobie na koniec? Już się nie mogę doczekać kiedy pokażesz je w całej okazałości.