wtorek, 10 czerwca 2008

Anemony odsłona trzecia



Mój obrazek aktualnie prezentuje się tak:



Niestety kończą mi się dwie podstawowe mulinki. Poczta strajkuje i chyba będę musiała wziąć w międzyczasie przerywnik. Dziś jeszcze mam co z tymi kwiatkami robić, ale za dwa dni może być ciężko :(.

Niedawno zamówiłam sobie soczewki do aparatu. Pan wysłał je dokładnie 7 dni temu i jeszcze ich nie ma a mulina była wysłana wczoraj.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

kiedy Ty to dziergasz ??? ja nawet nie obliczyłam ile kanwy mam kupić - upał powoduje że nitka po paru xxx klei się do ręki - Basia

agagalas pisze...

Hi hi. W sumie wstaję bardzo wcześnie i późno chodzę spać:)

Anonimowy pisze...

Coraz piękniejsze , jak mówi moja siostrzenica :"śliczne, prześliczne".
Zazdroszczę Ci czasu na wyszywanie , moje krzyżyki stoją w miejscu ,ostatnio co drugi dzień pracuję , a wolne dni to pranie , prasowanie i prace domowe , a jak się ma dwóch chłopców uwierz jest co robić. I jestem śpiochem , ale kiedyś trzeba odespać te zarwane szpitalne noce.